Archiwum dnia 14 września 2014
Mamy połowę września.
Nadszedł czas wykopywania cebul, szczególnie dla tych, którzy pośpieszyli się na wiosnę i szybko je posadzili.
Podobnie jak w poprzednich latach otrzymuję mejle o niepowodzeniach w uprawie gladioli – mieczyków, szczególnie od osób rozpoczynajcych przygodę z tymi pięknymi kwiatami.
Otrzymałem wiadomość :
Panie Stanisławie !
Bardzo proszę o pomoc. Moje mieczyki , niestety prawie wszystkie zaatakowała dziwna choroba. Większość nie zakwitła a pozostałe były bardzo mizerne i nie nadające się do wazonu.
Co mam zrobić ?
Serdecznie pozdrawiam.
W pytaniu brak szczegółów ale ….
Bez fotografii i większej ilości szczegółów nie mogę dać dobrej odpowiedzi.
Mogę domyślać się, że zaatakował rośliny wciornastek mieczykowiec. Mały robaczek około 1,5 – 2 mm długości. Jego żółte larwy – powodują niszczenie i nieotwieranie kwiatów, oraz choroby wirusowe.
Jeśli zauważyła Pani te insekty to należy przed wykopaniem opryskać rośliny Confidorem 200 SL w stężeniu 0,15 % (1,5 ml na 1 litr wody – najlepiej deszczówki) . Jeśli rośliny już wykopane to moczyć cebulki w roztworze Actellic 500 EC – 0,1 % (1 ml na 1 litr wody) przez 1 godzinę. Po dokładnym oczyszczeniu i wysuszeniu przenieść do przechowalni.
Pozdrawiam Stanisław Smoleń
Moje nowości : Biała Mietelica , Castor Exotic i Elena.