W naszym kraju możemy kupić (i to w dużych ilościach)cebulki mieczyków pochodzących z importu, wyhodowanych przeważnie w cieplejszych częściach Europy, w Afryce czy Azji Mniejszej.
Cebulki te w naszym klimacie mogą się nadawać do uprawy przyśpieszonej w szklarniach czy tunelach foliowych. Natomiast posadzone w gruncie, nieprzystosowane do surowszego klimatu dadzą przeważnie przeróżne efekty ozdobne, a cebulki w większości nie przetrwają do następnego sezonu. Najczęściej są to odmiany stare, ale stosunkowo dobrze rozmnażające się. Ich wartości dekoracyjne są mniejsze od odmian kolekcjonerskich, które od niedawna, w małych ilościach, zaczęły pojawiać się w naszym kraju.
Hodowla nowych odmian mieczyków w Polsce została zaniechana. Dobrze natomiast rozwija się u naszych sąsiadów – w Czechach, na Słowacji, Litwie, Łotwie, w Rosji i na Ukrainie. Ja od dwóch lat prowadzę hodowlę (może nowych odmian) z nasion zapylonych na odmianach kolekcjonerskich. Pierwsze kwiaty – kilkadziesiąt sztuk uzyskałem w sezonie 2011, w tym kilkanaście pozostawiłem do dalszej selekcji, która potrwa jeszcze troszkę. Na zdjęciu eksperymentalnie wysiane nasiona w dniu 5 lutego, wschody bywają nierówne, ale na dzień dzisiejszy wzeszło 22 sztuki z 25 wysianych .
Chętnych do hodowli proszę o kontakt – mam trochę nasion do podziału. Chciałem nowych adeptów do hodowli szukać, na jednym z forów ogrodniczych, ale zostało to bardzo niemile przyjęte (dostałem bana) – cóż w czasach ostrej konkurencji nie widzi się celów nadrzędnych, każdy jest konkurentem, a może ja popełniłem jakiś błąd, ? w moim wieku to możliwe.
Zamierzałem szerzej na ten temat pisać w blogu, ale większego zainteresowania nie ma więc odpuszczam, a z kilkoma już pozyskanymi osobami będziemy współpracować na innych zasadach.
A teraz kilka uwag o pielęgnacji materiału nasadzeniowego.
*Jest miesiąc marzec –cebulki są w stanie spoczynku względnego, ale zaczynają , a szczególnie odmiany wczesne wypuszczać zaczątki korzeni i pędów. Należy do nich systematycznie zaglądnąć i sprawdzać w jakim są stanie fizycznym. Te z objawami chorób, nadpsute, nadgniłe trzeba usunąć, aby nie były źródłem zakażenia dla zdrowych. Można preparować cebulki – przyśpieszać według opisu z poprzedniego materiału.
* Sprawdzić należy czy nie ma na cebulkach wciornastka mieczykowca, szczególnie gdy temperatura w przechowalni jest wyższa niż 10ºC. W przypadku stwierdzenia jego obecności starajmy się postąpić jak w niżej zamieszczonym opisie.
* O wciornastkach piszę prawie w każdym artykule, ponieważ jest to niebezpieczny szkodnik i w przypadku jego wystąpienia są kłopoty z kwitnieniem mieczyków. Wiem, że wiele osób przestało uprawiać te piękne kwiaty z jego powodu, choć sami go zakupywali (nieświadomie) wraz z cebulkami.
Mam nadzieję, że tegoroczna zima spowoduje wyginięcie wielu szkodników.
Natomiast stosowanie środków do ochrony i kondycjonowania roślin przyczyni się do uzyskania wspaniałych kwiatów oraz plonu cebulek.
Mnie osobiście rzadko zdarzało się wykryć wciornastki w przechowalni, ale jeśli były, to na odmianach, które te szkodniki uwielbiają, a szczególnie przy opóźnionym wykopywaniu.
W takim przypadku w mieszkaniu moczyłem w 0,5 % roztworze mydła potasowego przez około pół godziny, a później suszyłem. Przed sadzeniem powtórnie moczyłem tym razem w środku owadobójczym.
Inne źródła polecają gazowanie cebulek.
1. Do szczelnego worka foliowego włożyć oznakowane odmiany cebulek (można w woreczkach z siatki, ostatecznie w zużyte pończochy itp.) oraz dodać kilka tabletek naftaliny, co kilka godzin poruszyć workiem. Wyjąć po stwierdzeniu wyginięcia intruza. Obecnie można zakupić w sklepach chemicznych i ogrodniczych „Kulki BROS” jest to aromatyzowana naftalina.
Mam nadzieję, że korzystając z tych wskazówek, nawet początkujący będzie mógł utrzymać cebulki mieczyków w doskonałym stanie, a latem cieszyć się z ich pięknych kwiatów!
Do sadzenia w gruncie pozostało jeszcze więcej niż miesiąc, Osoby, które zamówiły u mnie cebulki proszę o cierpliwość, w przyszłym tygodniu rozpocznę sukcesywnie wysyłkę – oczekujcie na mejla.
Teraz złożone zamówienia będą realizowane na początku kwietnia, po sprawdzeniu stanu zapasu.
Obecny stan zawarty w KATALOGU może nieco różnić się po dokonaniu przeliczenia ale zostanie zaktualizowany. KATALOG MIECZYKI KOLEKCJONERSKIE 2011/2012 R.
Wszystkim kobietom składam spóźnione najlepsze życzenia z okazji ich święta.
W dzisiejszym Dniu Mężczyzny życzę wszystkim spełnienia marzeń i realizacji zamierzeń oraz zapraszam do wysłuchania wspólnej melodii „Kobieta i Mężczyzna”
http://www.youtube.com/watch?v=I-YS_i4OYRw
Opracował Stanisław Smoleń <sąsiad>
uzupełniony materiał z wcześniejszego wpisu.
Zostaw odpowiedź
Musisz się zalogować aby móc komentować.
11 marca 2012 o godz. 00:10
Witaj Stanisławie! Odnośnie uprawy mieczyka z nasion jest to zajęcie może dla bardziej wtajemniczonych. Pozyskiwanie nowych odmian jest na pewno w Polsce nie popularne wymaga cierpliwości i zaangażowania. Nie rezygnuj może tak szybko, poprzez dostarczaną wiedzę poszerzy się krąg zainteresowanych- tak myślę, bo mnie np. to wydaje się interesujące. Do hodowania nowych odmian myślę, ze znajdą się inni chętni i zaczniemy pozyskiwać nowe odmiany mieczyków. Cykl wiadomości uprawy mieczyków z nasion powinieneś prowadzić bo gdyby pięciu chętnych się zebrało to wydaje mi się że byłby to sukces,wiem, że to wymaga czasu. Jesteś kolekcjonerem mieczyków odmian w Polsce mało znanych a są to odmiany bardzo atrakcyjne. Potrzebna jest wiedza o uprawie z nasion przynajmniej w tym wydaniu. Uważam że czas pokaże kiedy zobaczymy że można „robić” nowe odmiany, tylko ktoś musi zacząć a TY ZACZĄŁEŚ i niech to trwa. POWODZENIA!!! i zaczynamy………..
Sławek
14 marca 2012 o godz. 09:53
Witaj Sławku ! – napisałeś i masz zupełną rację, że uprawa mieczyków z nasion jest dla bardziej wtajemniczonych. Na moje ogłoszenie w tej sprawie odpowiedziało do tej pory 5 osób. Dla takiej ilości nie ma sensu pisać artykułów. Rozważam utworzenie Kręgu na GOOGLE+ dla tej grupy.
Drugą porcję nasion niebawem wyślę wraz z cebulkami.
Staszek
16 marca 2012 o godz. 10:43
Witam serdecznie. Jestem bardzo początkującym ogrodowym zapaleńcem i zrobiłam paskudny błąd 🙁 Jesienią wykopałam cebulki mieczyków, ale nie oczyściłam ich i tak sobie leżą teraz w piwnicy razem z mnóstwem swoich dzieci (?). Dopiero teraz znalazłam tę cudowną Pana mieczykową stronę i włosy mi dęba stają ! Co mam teraz zrobić? Nic im nie będzie? Kupiłam Kaptan (chyba nie przekręciłam nazwy) do zaprawy cebul przed posadzeniem, ale chyba najpierw muszę jakoś umyć te cebulki .PIĘKNIE PROSZĘ O POMOC.