Dlaczego mieczyki zmieniają kolory.

Autor: sasiad

1 marca 2010 >> Uncategorized

Dlaczego mieczyki zmieniają kolory – przyczyny.

Powodem zmian kolorów w mieczykach jest genetyczna niestabilność. Jest dość dużo odmian – mutantów, które są niestabilne. Hodowcy w procesach tworzenia nowych odmian stosują środki mutagenne – naświetlanie promieniami gamma radioaktywnego kobaltu i promieniami rentgenowskimi. Stosują chemiczne środki – nitrozometylmoczewinę, nitrozoetylmoczewinę, etylen i wiele innych, które destabilizują geny.
Na „Ogrodniczo Działkowym FORUM” – VIVASVAT napisał – To taki wariant, kiedy siewka z nasion (nie z cebulek przybyszowych !) daje niestabilne potomstwo.To jest, z jednego nasiona wyrasta jedna siewka – cebulka plus kilka cebulek przybyszowych. W normalnych warunkach, jeżeli to był krossing bez używania mutagenów, to przy rozmnażaniu wegetatywnym z każdej cebulki przybyszowej będzie identyczna roślina.
Jeżeli to był mutant, to może być i tak, że przy wegetatywnym rozmnażaniu z cebulek przybyszowych pojawią się różne mieczyki – może być też inna forma kwiatu, czy inny kolor (to najczęściej). Dla tego niektóre odmiany za 20-25 lat stają się „dzikimi” czy dają kilka różnych „klonów”.
Na przykład: u mnie jest odmiana-mutant 467 KOPET DAG. Krzyżowałem w 1988 roku (nasiona + radiacja rentgenowa). Rozpocząłem rozmnażać i sprzedawać jako odmianę w 1995 r. W roku 2008 ta odmiana dała mutant – sport („sportem” nazywa się takie spontaniczne mutanty wegetatywne)
KOPET DAG i NIGHT IN KOPET DAG
Wszystkie charakterystyki są identyczne – późny, ilość pąków – do 30, jest różnica tylko w kolorze.A to, że mieczyki mogą stawać się innymi od tego, że rosną obok siebie różne odmiany – to po prostu absurd. Ja mam kilkaset odmian i około tysiąca siewek. Wychodziłoby, że u mnie musi być
wielki bałagan a tak nie jest i nigdy nie było już od 1986 roku .Po prostu, jest potrzebna normalna agrotechnika.

Oczywiście, że odporność odmian na choroby nie jest jednakowa. Te odmiany, których odporność jest niska, po prostu zginą, a pozostają tylko wytrwałe.
Dla tego proponuję zrobić eksperyment – należy posadzić każdą odmianę oddzielnie. I tak przez
kilka lat 😆 . Potem już komentarzy nie będzie.
(Kto ma kilka odmian i sadzi wszystkie w jednej kupie, nigdy tego nie zrozumie)
Z korespondencji do mnie i postów z   http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=31&t=15704&start=84
<VIVASVATA> – hodowcy-selekcjonera  z  Litwy wybrał i częściowo korygował

Stanisław Smoleń
Literatura :МУРИН, ЛЫСИКОВ ” ГЕНЕТИЧЕСКИЕ ОСНОВЫ СОЗДАНИЯ ИСХОДНОГО МАТЕРИАЛА ГЛАДИОЛУСОВ”.

Ten wpis opublikowano dnia poniedziałek, 1 marca 2010 o godz. 09:58 w kategorii Uncategorized. Możesz śledzić komentarze tego wpisu przy pomocy kanału RSS 2.0. Możesz zostawić komentarz lub wysłać sygnał trackback ze swojego bloga.

Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.